środa, 29 listopada 2023

"Demony Hitlera, ezoteryczne korzenie Trzeciej Rzeszy" - pozycja godna uwagi!


 Jak już kilkakrotnie wam wspominałem, zgodnie z obietnicą będę wam czasami polecał książki godne uwagi, które naprawdę warto przeczytać i niekoniecznie będą to pozycje stricte chrześcijańskie. Jedną z takich książek, którą w ostatnim czasie mam przyjemność czytać jest - "Demony Hitlera, Ezoteryczne korzenie III Rzeszy" Amerykański historyk Eric Kurlander stworzył dzieło i to w dosłownym tego słowa znaczeniu na temat korzeni III Rzeszy. Jeśli interesujecie się II wojną światową to jest to pozycja dla was jak najbardziej obowiązkowa. 
Dowiecie się z niej między innymi jaki wpływ na powstanie nazizmu z całą ich ideologią mieli XIX wieczni austriaccy i niemieccy pisarze zafascynowani EZOTERYKĄ i OKULTYZMEM - to właśnie oni stworzyli podwaliny pod ideologię nazistowską, której wykonawcami później zostali Hitler, Himler i cała reszta nazistowskich przywódców. Powszechne przekonanie, że były to osobiste fascynacje Himmlera i Hitlera są nieprawdziwe i można włożyć je między mity. Powiem wam, że ta książka to P E R E Ł K A, a informacji zawartych w niej nie znajdziecie nigdzie indziej, jednym zdaniem - SKARBNICA WIEDZY w tym temacie. 

Oto jej krótkie dwa fragmenty:

"Pewnego sierpniowego dnia 1909 roku do wiedeńskiego biura austriackiego okultysty Jorga Lanza von Liebenfelsa wpadł młody mężczyzna. Blady i nędzny z wyglądu, grzecznie się przedstawił i zapytał, czy mógłby zamówić kilka egzemplarzy publikowanego przez Lanza periodyku "Ostara". Lanz był najbardziej gorliwym w Europie Środkowej zwolennikiem ariozofii - ezoterycznej doktryny, która wieszczyła odrodzenie w Europie zaginionej aryjskiej cywilizacji, zaludnionej przez nordyckich ludzi-bogów. Zdaniem Lanza, jego magazyn, "Ostara" był "pierwszym i jedynym >rasowo ekonomicznym< magazynem, który zamierza zastosować w praktyce antropologiczne odkrycia w celu naukowego zwalczania buntu ras niższych i ochrony rasy europejskiej". Ujęty sympatycznym wyglądem oraz poważnym zachowaniem gościa Lanz podarował młodemu człowiekowi egzemplarze "Ostary" i dodał dwie korony na powrót do domu. Zgodnie z pamiętnikiem Lanza z 1951 roku tym gościem był Adolf Hitler".

                                                                              ***

" Akolici Lanza wierzyli nawet, że "różne rasy mają różne zapachy" - ten argument przyjęli później naziści o inklinacjach ezoterycznych, jak Julius Streicher, który twierdził, że "dobry nos zawsze wyczuje Żyda"

                                                                             ***

" Samo chrześcijaństwo - przekonywał Hitler - jest "uniwersalnie destrukcyjne", metafizycznie bliskie "nagiemu bolszewizmowi". Wprowadzając tę "szaloną koncepcję życia, które trwa, aż do domniemanego tamtego świata " i "postrzega życie na tym świecie jako nieistotne" - wyrokował Hitler - chrześcijaństwo "zniszczyło naturalne ludzkie dążenie do zdobycia znaczenia". Twierdził, że "kapłani obydwu wyznań (protestanci i katolicy) stanowią największe publiczne zagrożenie, a on czeka na czas, kiedy zdoła wyrównać z nimi rachunki, nie martwiąc się o "niuanse prawne". Trudno się dziwić, że wielu współczesnych Hitlerowi uważało go za "zadeklarowanego wroga chrześcijaństwa"
 
                                                                            ***

" Część współczesnych Hitlerowi postrzegała go jako człowieka o areligijnym temperamencie, wrogiego wobec jakiejkolwiek  formy transcendentalnej wiary. Jednak niektórzy jego najbliżsi współpracownicy  przyznawali, że "w głębi serca był człowiekiem głęboko religijnym lub przynajmniej poszukującym religijnej jasności". Hitler był z pewnością przekonany, że wiara jest ludziom niezbędna. Uważał, że ludzie potrzebują przesądu, gdyż "pojęcie boskości stanowi dla większości okazję do nadania konkretnych form uczuciom, które mają swoje źródło w nadprzyrodzoności. Dlaczego mielibyśmy niszczyć tę wspaniałą siłę, którą posiadają w sobie, wyrażającą pociąg do boskości, która w nich jest?". Religia i przesąd są konieczne - dodawał Hitler - aby ludzie mogli sobie wyjaśnić "nieoczekiwane wydarzenia, których nie mogą w żaden sposób przewidzieć, i z którymi nie mogą sobie poradzić".


Książkę ciężko już znaleźć w jakimś internetowym sklepie, prawdopodobnie została już wykupiona, ale można jeszcze znaleźć do kupienia egzemplarze używane od prywatnych osób. Ja tą książkę kilka lat temu (tyle leżała i czekała, aż po nią sięgnę) kupowałem jeszcze za niecałe 50 zł, a w chwili obecnej na allegro czy w innych miejscach jest ona już sprzedawana za prawie 200 zł! co naprawdę świadczy o jej wartości.



Pozdrawiam w Chrystusie!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz