środa, 4 marca 2020

Kapłaństwo Starego i Nowego Testamentu - czyli jak naprawdę wygląda dzisiejszy PRAWDZIWY Kościół Jezusa Chrystusa!

Biblijne i co za tym idzie WŁAŚCIWE zrozumienie kwestii kościoła i kapłaństwa jest jedną z najważniejszych i podstawowych rzeczy jakie powinniśmy posiadać chcąc podążać za Jezusem Chrystusem. Temat jest BARDZO WAŻNY ponieważ dopiero prawidłowe i biblijne spojrzenie na sprawę pozwoli rozpoznać nam prawdziwy Kościół Jezusa Chrystusa. Biblijny analfabetyzm i ignorancja w kwestiach wiary pcha miliony niczego nieświadomych ludzi w objęcia fałszywego systemu religijnego, którym jest rzymski katolicyzm i jego kapłani. Niestety smutna prawda jest taka, że kogoś kto nigdy nie czytał biblii i nie interesował się duchowością z nią związaną bardzo łatwo jest oszukać i umieścić w miejscu, które do złudzenia będzie przypominać to właściwe przy okazji podając się za kapłanów Boga Najwyższego i dla uwiarygodnienia swojego stanowiska machając im biblią przed nosem udając, że nauka, którą przyjmują jest z nią zgodna.


 Niniejszy artykuł w głównej mierze skierowany jest do katolików, którym chciałbym w jasny i prosty sposób naświetlić i wytłumaczyć ten jakże ważny dla ich zbawienia temat. Także byłem kiedyś katolikiem i wywodzę się z katolickiej rodziny, ale to co chcę wam dzisiaj uzmysłowić to to, że z pokolenia na pokolenie wychowywaliście się w tym (katolickim) systemie religijnym nie jest dla was żadną gwarancją tego, że to w czym przez całe życie braliście lub bierzecie udział jest prawdą. To, że jesteście otoczeni z każdej strony czy to w szkołach, pracy czy miejscach zamieszkania katolicyzmem daje wam pewną dozę złudnego poczucia bezpieczeństwa, że wszystko jest w porządku, a to w czym bierzecie udział jest prawdziwe - w końcu tyle milionów ludzi naokoło mylić się nie może, a tym bardziej wykształceni kapłani w ręce, których złożyliście swoje zbawienie podążając za nimi na oślep. Moi drodzy - NIC BARDZIEJ MYLNEGO! Jeśli kiedykolwiek, któremuś z was zdarzyło się myśleć o zbawieniu i choć w małym stopniu zależy wam na nim MUSICIE RATOWAĆ SWOJE DUSZE ponieważ miejsce i system religijny, w którym wychowaliście się i do którego od pokoleń należycie wy i wasze rodziny to PUŁAPKA NA WASZE DUSZE i PORTAL DO PIEKŁA! Wszystko to przybiera pozory pobożności, ale tak naprawdę z Bogiem nigdy nie miało nic wspólnego i jest mu obce.
Bóg w swoim Słowie ostrzega nas przed zwiedzeniem i wypowiada takie oto słowa:

"Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i NIEWIELU jest tych, którzy ją znajdują." Mt. 7, 13-14

i w innym miejscu:

"Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie." Mt. 7,21

Teraz więc na podstawie Pisma Świętego przedstawię wam moi drodzy PRAWDZIWY i NIESFAŁSZOWANY obraz kapłaństwa, kapłaństwa BIBLIJNEGO. Na samym początku zanim jeszcze przejdę do sedna sprawy chciałbym wam oznajmić, że nas żyjących dzisiaj obowiązuje oczywiście NOWOTESTAMENTOWY system kapłański, nie ten że Starego Testamentu, ale to taka mała wskazówka dla tych z was, którzy nie do końca są w temacie i jeszcze nie za wiele rozumieją. Kościół Rzymskokatolicki (którego członkami większość z was zapewne jest) i jego kapłani twierdzą i co za tym idzie nauczają was, że ich kapłańska funkcja jaką sprawują jest, jak najbardziej biblijna i NOWOTESTAMENTOWA, ale jest to wierutnym kłamstwem. Za chwilę poznacie różnice między kapłaństwem Nowotestamentowym, a Starotestamentowym i przekonacie się, że wcale tak nie jest. Z innego mojego artykułu, do którego link podam wam na samym koncu, dowiecie się, że katolicki system religijny i jego kapłani jest fałszywą kopią i diabelską podróbką Starotestamentowego systemu religijnego, którego zadaniem jest utrzymywać ludzi jak najdalej od Boga i w fałszywym poczuciu duchowego bezpieczeństwa. Jest to jakby druga część niniejszego artykułu doskonale odkrywająca prawdziwe oblicze Kościoła Rzymskokatolickiego. Tytuł drugiej części to "Katolicyzm zdemaskowany" co z kolei przeniesie was do trzeciej części, która jest doskonałym uzupełnieniem tematu, a której tytuł brzmi: "Kult Maryjny, Izajasz 14, 12-14 zapowiedź wielkiego zwiedzenia" skąd dowiecie się kto jest prawdziwym bogiem Kościoła Rzymskokatolickiego i jego systemu religijnego. Seria tych trzech artykułów począwszy od tego, który czytacie teraz przeprowadzi was przez kompletnie inną rzeczywistość duchową niż ta, którą znaliście do tej pory i jeśli choć odrobinę macie serca otwarte na prawdę Słowa Bożego to może to zmienić wasze życie, które nigdy już nie będzie takie same. Myślę, że takim hasłem przewodnim tej podróży przez to co dowiecie się w tych artykułach będzie "MUSISZ NARODZIĆ SIĘ NA NOWO!" 
Tyle może tytułem wstępu, przejdźmy więc do konkretów.

Biblia czyli inaczej mówiąc Pismo Święte składa się z dwóch części - STAREGO TESTAMENTU i NOWEGO TESTAMENTU. Stary Testament zaczyna się od Księgi Rodzaju i kończy na Księdze Malachiasza, a Nowy Testament zaczyna się od Ewangelii Mateusza, a kończy na Objawieniu św. Jana (Apokalipsie). Stary Testament jest jedną wielką zapowiedzią tego co będzie się działo w Nowym Testamencie czyli - zapowiedzią nadejścia Mesjasza, którym jest Jezus Chrystus. I teraz ta najważniejsza rzecz, o której chcę wam dzisiaj powiedzieć -  obie te części Stary i Nowy Testament prezentują DWA RÓŻNE I KOMPLETNIE ODMIENNE OD SIEBIE RODZAJE KAPŁAŃSTWA.
To co musicie wiedzieć to to, że system kapłański, o którym czytamy w Starym Testamencie i był, że tak powiem jego znakiem szczególnym ZAKOŃCZYŁ się z chwilą śmierci naszego Pana Jezusa Chrystusa na krzyżu i przestał być aktualny. Z kolei zmartwychwstanie Jezusa rozpoczęło erę nowego już rodzaju kapłaństwa, kapłaństwa tzw. POWSZECHNEGO, które kompletnie różni się od tego poprzedniego (ze Starego Testamentu). Teraz dowiemy się na czym polegają różnice między tymi dwoma rodzajami kapłaństwa i opiszemy je.

KAPŁAŃSTWO STAREGO TESTAMENTU.
Znakami szczególnymi kapłaństwa starotestamentowego były trzy rzeczy:

1. Budynek (który był świątynią) -1 Kronik 22, 5-11
2. Ołtarz ofiarny (który znajdował się w środku tego budynku) - 1 Kronik 22, 1
3. Kapłani ( pochodzili z pokolenia Lewitów i tylko oni zgodnie z wolą Boga byli wyznaczeni i mogli sprawować kapłańską posługę - nikt inny!) - Liczb 8, 19-22

W związku z tym, że karą za grzech zawsze była śmierć i musiała zostać przelana krew za popełnione przestępstwo, zadaniem kapłanów Starego Testamentu było składanie w specjalnie do tego przeznaczonej świątyni (Jerozolimskiej) ofiar za grzechy, które popełnił lud. Raz w roku kapłan wchodził do miejsca najświętszego w świątyni z ofiarą za grzech i składał ją przed Panem Bogiem. Dużo wcześniej zanim jeszcze Salomon na polecenie Boga zbudował Świątynię Jerozolimską rolę świątyni spełniał zwykły namiot (tzw. Przybytek Mojżeszowy), który był rozstawiany przez Lewitów (kapłanów) np. podczas podróży przez pustynię po wyjściu Izraelitów z Egiptu. Niżej możecie zobaczyć zdjęcia.


Przybytek Mojżeszowy.
Świątynia Jerozolimska.


Tak, że jak już sami mogliście zauważyć - do składania ofiar za popełniane grzechy potrzebne było specjalnie do tego wyznaczone miejsce i kapłani sprawujący w nim swoją posługę. Zanim Izraelici dotarli do swojej ziemi obiecanej (Izrael), w której następnie się osiedlili, rolę świątyni spełniał rozstawiany przez Lewitów namiot tzw. "Przybytek Mojżeszowy", a już po osiedleniu się powstała świątynia zwana "Jerozolimską". Jak już wcześniej wspomniałem - miejsca te były konieczne do składania ofiar za grzechy.
Jest jeszcze jedna BARDZO WAŻNA i ISTOTNA rzecz odnośnie ofiar składanych przez kapłanów, o której musicie wiedzieć - w związku z tym, że były to ofiary i krew ZE ZWIERZĄT, nie miały one mocy oczyszczenia sumienia człowieka i co za tym idzie mocy zbawienia jego duszy po śmierci.
Ofiary ze zwierząt były składane w celu oczyszczenia TYLKO I WYŁĄCZNIE ciała i po to, żeby Bóg nie wykonał na tym, który popełnił grzech wyroku śmierci. Odnośnie ofiar ze zwierząt i ich niemożności oczyszczenia sumień i zbawienia czytamy w dziewiątym rozdziale Listu do Hebrajczyków. Z poniższego wersetu dowiemy się dodatkowo (o czym jeszcze później wspomnę), że dopiero ofiara Jezusa Chrystusa i jego krew oczyściła nasze wnętrza i sumienia oraz przyniosła zbawienie:

" Bo jeśli krew kozłów i wołów oraz popiół z jałowicy przez pokropienie uświęcają skalanych i przywracają CIELESNĄ CZYSTOŚĆ, o ileż bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował samego siebie bez skazy Bogu, oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu." Hebr. 9, 13-14

Okres Starotestamentowy charakteryzował się tym, że za popełniony grzech następowała śmierć więc, żeby jej uniknąć trzeba było za popełnione przestępstwo oczyścić się - złożyć ofiarę i przelać jej krew.

"A według zakonu niemal wszystko bywa oczyszczane krwią, i bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia." Hbr. 9,22

Podsumowując...
Kapłaństwo Starego Testamentu posiadało trzy cechy charakterystyczne, którymi były:

- Budynek (świątynia)
- Ołtarz ofiarny ( wewnątrz świątyni do składania ofiar za grzechy)
- Kapłanów ( byli to wyznaczeni przez Boga ludzie z rodu Lewitów i nikt oprócz nich nie mógł sprawować posługi kapłańskiej)

Wszystkie te trzy wymienione rzeczy (budynek, ołtarz ofiarny i kapłani) były konieczne do składania ofiar za grzechy ludu, żeby Bóg nie wykonał na nich kary śmierci za popełnione grzechy. Na temat grzechu poucza nas fragment z Listu do Rzymian, w którym czytamy: "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć..." Rz. 6,23
Jak wspominałem wam już na początku - Starotestamentowy system kapłański, który tutaj teraz opisaliśmy zakończył się z chwilą ŚMIERCI Jezusa Chrystusa na krzyżu, stracił swoją ważność i po jego zmartwychwstaniu przeobraził się w kompletnie inny niż dotychczas i odmienny system kapłański, w którym nie ma już miejsca na budynek (świątynię), ołtarz ofiarny i kapłanów Lewitów.

KAPŁAŃSTWO NOWEGO TESTAMENTU.

Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa rozpoczęło erę nowego już rodzaju kapłaństwa, tzw. kapłaństwa POWSZECHNEGO, w którym kapłanem Boga zostaje KAŻDY kto narodził się na nowo czyli... oddał swoje życie Jezusowi Chrystusowi, porzucił swój dawny (grzeszny) styl życia, zaparł się siebie i przyjął chrzest. Zanim przejdziemy do analizowania kapłaństwa "powszechnego" chciałbym, żebyśmy jeszcze na krótką chwilę wrócili do Starego Testamentu i Świątyni z nim związanej. 
Miejsce w tejże Świątyni, do którego raz w roku wchodził kapłan z ofiarą za grzech było miejscem najświętszym za tzw. "zasłoną" i oprócz jednego WYZNACZONEGO kapłana nikt nie mógł czy nawet nie miał prawa tam wejść. Tam kapłan w obecności Boga składał ofiarę. Był on takim pośrednikiem między Bogiem i ludem. Wszystko czyli cała ceremonia ofiarnicza odbywała się za zasłoną gdzie nikt nie miał prawa wstępu - zasłona odzielała i zakrywała obecność Boga. Czyli inaczej mówiąc NIE MIELIŚMY BEZPOŚREDNIEGO PRZYSTĘPU DO BOGA - wszystko z powodu naszych grzechów. Wszystko to zmieniło się z chwilą śmierci Jezusa Chrystusa...
Nasz Pan Jezus Chrystus przyszedł z OSTATNIĄ i co za tym idzie DOSKONAŁĄ ofiarą za grzechy świata, z ofiarą, która nie dotyczyła się już tylko i wyłącznie oczyszczenia ciała jak to już wcześniej dowiedzieliśmy się, ale z ofiarą, która dała nam zbawienie (życie wieczne) i oczyściła nasze sumienia z martwych uczynków - SAM SIEBIE ZŁOŻYŁ W OFIERZE I PRZELAŁ SWOJĄ KREW.

" Lecz Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący,  wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z WŁASNĄ KRWIĄ SWOJĄ, dokonawszy wiecznego odkupienia" Hbr. 9, 11-12

I teraz słuchajcie uważnie - po śmierci Jezusa zasłona miejsca najświętszego ( w niebiańskim przybytku - świątyni) rozerwała się na dwoje co z kolei dało nam bezpośredni dostęp do Boga (miejsca najświętszego) przez Jezusa Chrystusa!

"Ale Jezus znowu zawołał donośnym głosem i oddał ducha. I oto zasłona świątyni rozdarła się na dwoje, od góry do dołu, i ziemia się zatrzęsła, i skały popękały..." Mt. 27, 50-51

Jezus Chrystus złożył siebie jako OSTATNIĄ i DOSKONAŁĄ ofiarę w związku z czym dotychczasowy Starotestamentowy system kapłański zakończył się i rozpoczęła się nowa era kapłaństwa POWSZECHNEGO!
Z poniższych wersetów Listu do Hebrajczyków dowiadujemy się, że Jezus został naszym POŚREDNIKIEM i ARCYKAPŁANEM:

"Bo przecież ujmuje się On nie za aniołami, lecz ujmuje się za potomstwem Abrahama. Dlatego musiał we wszystkim upodobnić się do braci, aby mógł zostać miłosiernym i wiernym ARCYKAPŁANEM przed Bogiem dla przebłagania go za grzechy ludu." Hbr. 2, 16-17

"Jej to trzymamy się jako kotwicy duszy, pewnej i mocnej, sięgającej aż poza zasłonę, gdzie jako poprzednik wszedł za nas Jezus, stawszy się ARCYKAPŁANEM według porządku Melchisedeka na wieki. " Hbr. 6, 19-20

Czyli po wejściu Jezusa do miejsca najświętszego (świątyni niebiańskiej, która jest odbiciem tej ziemskiej) za zasłonę i po złożeniu ofiary z siebie samego (swojej krwi) zasłona rozdarła się na dwoje i poprzez Chrystusa mamy bezpośredni dostęp do miejsca najświętszego. Era świątyni i kapłanów składających ofiary za grzechy zakończyła się, a my przez Jezusa Chrystusa (naszego Arcykapłana) mamy BEZPOŚREDNI przystęp do Boga. W związku z tym, że nie zachodzi już potrzeba składania ofiar (ze względu na ostatnią i doskonałą ofiarę Chrystusa), a tym samym obecność Świątyni jest już zbędna - na scenie ukazał się nowy rodzaj kapłanów kompletnie różniących się od poprzednich - kapłanem Boga zostaje od tego momentu KAŻDY kto uwierzył w Jezusa Chrystusa i narodził się na nowo!
Spójrzmy teraz może na kilka fragmentów ze Słowa Bożego, które nas o tym pouczają i co za tym idzie nie pozostawiają żadnych wątpliwości odnośnie kapłaństwa - czyli tego do kogo Bóg wypowiada te słowa i od tej pory (po zmartwychwstaniu Jezusa) uważa za kapłanów:

"I zaśpiewali nową pieśń tej treści: Godzien jesteś wziąć księgę i zdjąć jej pieczęcie, ponieważ zostałeś zabity i odkupiłeś dla Boga krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu, i narodu, i UCZYNIŁEŚ Z NICH dla Boga naszego ród królewski i KAPŁANÓW, i będą królować na ziemi. "Ap. 5, 9-10

Z powyższego fragmentu Apokalipsy dowiadujemy się, że Jezus został zabity i odkupił swoją krwią dla Boga ludzi z KAŻDEGO plemienia, języka i ludu (czyli zmarł za każdego człowieka na ziemi) i uczynił z nich KAPŁANÓW!

"Ale WY JESTEŚCIE rodem wybranym, KRÓLEWSKIM KAPŁAŃSTWEM, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości" 1 Piot. 2,9

Z 1 Listu Piotra dowiadujemy się, że ci którzy zostali NABYCI (przez Jezusa swoja krwią) zostali nazwani KRÓLEWSKIM KAPŁAŃSTWEM, żebyśmy rozgłaszali (już jako kapłani) cnoty tego, który nas powołał do swojej światłości. Czyli jako kapłani mamy iść i głosić ewangelię tym, którzy jej jeszcze nie słyszeli!

"I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w KAPŁAŃSTWO ŚWIĘTE, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa." 1 Piot.2,5

Z kolei w tym wersecie Listu Piotra czytamy, że my którzy już uwierzyliśmy i narodziliśmy się na nowo (bo to własnie do tych skierowane są te słowa!) mamy budować się - czyli łączyć z innymi wierzącymi w dom duchowy, KAPŁAŃSTWO ŚWIĘTE, aby SKŁADAĆ DUCHOWE OFIARY przyjemne Bogu!

"...i UCZYNIŁ NAS królestwem -KAPŁANAMI dla Boga i Ojca swojego, Jemu chwała i moc na wieki wieków!" Amen." Ap 1, 6

W powyższym ostatnim już wersecie z Apokalipsy także jasno i wyraźnie dowiadujemy się, że Chrystus UCZYNIŁ NAS (odkupionych i narodzonych na nowo) królestwem - KAPŁANAMI DLA BOGA!

I teraz powiem wam o jednej z najważniejszych rzeczy odnośnie naszego kapłaństwa -
Pomimo tego, że kapłaństwo po śmierci Jezusa zmieniło swoją postać i stało się "powszechne" - my jako kapłani Boga przez Jezusa Chrystusa jesteśmy zobowiązani w dalszym ciągu do... SKŁADANIA OFIAR!

W jednym z powyższych fragmentów, które wcześniej przeczytaliśmy, na przykład w 1 Liście Piotra 2,5 dowiadujemy się, że mamy składać (między innymi!) - "DUCHOWE OFIARY" miłe Bogu... Czym są te duchowe ofiary doskonale informuje nas o tym List do Rzymian:

"Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali CIAŁA SWOJE jako OFIARĘ żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza." Rz. 12,1

Duchowymi ofiarami, które mamy składać Bogu są nasze ciała, czyli inaczej mówiąc - musimy zapierać się samych siebie i swoich grzesznych pragnień i pożądliwości. Po narodzeniu się na nowo nasze ciało zostało symbolicznie przybite z Chrystusem do krzyża i grzech nie powinien już panować w naszych członkach. To jest właśnie moi drodzy nasza duchowa służba dla Boga, ale na tym składanie ofiar się nie kończy, to nie wszystko!
Spójrzmy teraz w związku z tym na Ewangelię Jana 12 rozdział wersety 1-3. Sytuacja, której opis tam przeczytamy jest pięknym SYMBOLEM nowo powstającego Kościoła Jezusa Chrystusa i naszej służby w nim!!!

"A na sześć dni przed Paschą poszedł Jezus do Betanii, gdzie był Łazarz, który umarł, a którego Jezus wzbudził z martwych. Tam więc przygotowali mu wieczerzę, a Marta posługiwała, Łazarz zaś był jednym z tych, którzy z nim siedzieli przy stole; a Maria wzięła funt czystej, bardzo drogiej maści nardowej, namaściła nogi Jezusa i otarła swoimi włosami, a dom napełnił się wonią maści." Jan. 12, 1-3

W tej całej sytuacji zwróćcie uwagę na to co robiła Marta i Maria!  Marta posługiwała wszystkim, a Maria bardzo drogą maścią namaściła Jezusowi nogi i otarła je swoimi włosami. Jak już wcześniej wspomniałem jest to wspaniały opis nowo powstającego Kościoła Chrystusa, a czynności wykonywane przez Martę i Marię są symbolami naszej służby w nim!
Tak jak Marta powinniśmy służyć Bogu w kościele poprzez usługiwanie sobie nawzajem, a biorąc przykład z Marii winniśmy służyć Bogu i kościołowi darami naszych finansów (maść nardowa) i swoim ciałem poświęcając się dla innych pomagając im (wytarcie nóg Jezusa własnymi włosami).

Podsumowując...
Po zmartwychwstaniu naszego Pana Jezusa Chrystusa kapłaństwo jakie znaliśmy ze Starego Testamentu wraz z jego ofiarami zakończyło się i na scenie ukazał się kompletnie nowy rodzaj kapłaństwa tzw. "kapłaństwo powszechne" gdzie kapłanem Boga najwyższego automatycznie staje się każdy kto uwierzył w Jezusa Chrystusa, narodził się na nowo i przyjął chrzest.
Oczywiście zakończenie kapłaństwa Starotestamentowego nie wiązało się z ustaniem ofiar. My jako nowi kapłani jesteśmy w dalszym ciągu zobowiązani do składania ofiar miłych Bogu jak to przeczytaliśmy w jednym z wersetów Listu do Rzymian, ale już nie takich o jakich czytaliśmy w Starym Testamencie.
Naszymi nowymi ofiarami jakich Bóg od nas oczekuje są:

- nasze ciała (zapieranie się siebie czyli własnych grzesznych żądz, pomaganie innym itp.)
- owoc naszych warg (życie modlitewne, głoszenie ewangelii, uwielbianie Boga naszym językiem)
- nasze mienie (wspomaganie finansowe ubogich braci i sióstr i nie tylko)

Nigdzie w Nowym Testamencie po zmartwychwstaniu Jezusa NIE ZOBACZYCIE już nic na wzór kapłaństwa Starotestamentowego czyli - kapłanów w specjalnych szatach, którzy sprawują swoją służbę w świątyni składając ofiary!
To co zobaczycie to apostołów głoszących ewangelię i kościół zbierający się w domach i usługujący sobie wzajemnie. Kościół (czyli inaczej mówiąc LUDZI), których apostoł Piotr w swoich listach, które do nich pisze nazywa świętymi kapłanami:

"I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w KAPŁAŃSTWO ŚWIĘTE, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa." 1 Piot.2,5 - są to słowa apostoła Piotra do WYBRANYCH, rozproszonych po różnych miejscach (narodzonych na nowo i wierzących w Jezusa!) zbierających się jako kościół Chrystusa! Na dowód tego przytoczę wam pierwsze wersety z tego listu skąd zawsze dowiadujemy się do kogo pisany jest dany list:

" Piotr, apostoł Jezusa Chrystusa, do wychodźców rozproszonych po Poncie, Galacji, Kappadocji, Azji i Bitynii, WYBRANYCH według powziętego z góry postanowienia Boga, Ojca, poświęconych przez Ducha ku posłuszeństwu i pokropieniu krwią Jezusa Chrystusa: Łaska i pokój niech się wam rozmnożą." 1 Piot. 1, 1-2 - "WYBRANYCH" w tym przypadku jakby się komuś omyłkowo wydawać mogło nie znaczy - wybranych do kapłaństwa na wzór Starego Testamentu czy takiego jakie znamy z naszych czasów w postaci kapłanów katolickich - NIE! "Wybrani" w Nowym Testamencie to wszyscy ci, którzy narodzili się na nowo i przyjęli chrzest w imię Jezusa Chrystusa - WSZYSCY WIERZĄCY!

"Wtedy Jezus rzekł do uczniów swoich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie (złoży swoje ciało w ofierze miłej Bogu!i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną." Mt. 16,24

Jest jeszcze jedna BARDZO WAŻNA rzecz odnośnie Nowego Testamentu i zamkniętej już Świątyni otóż - w Nowym Testamencie zamkniętą już Świątynię Jerozolimską zastąpiła całkowicie inna już świątynia, którą jest NASZE CIAŁO, w którym od tej pory zamieszkał Duch Święty. Bóg od tej pory nie mieszka już w Świątyniach zbudowanych RĘKĄ ludzką!

"Albo czy nie wiecie, że CIAŁO WASZE JEST ŚWIĄTYNIĄ Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym." 1 Kor. 6, 19-20

"I skręciwszy bicz z powrózków, wypędził ich wszystkich ze świątyni wraz z owcami i wołami; wekslarzom rozsypał pieniądze i stoły powywracał, (16): a do sprzedawców gołębi rzekł: Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie targowiska. Wtedy uczniowie jego przypomnieli sobie, że napisano: Żarliwość o dom twój pożera mnie. Wtedy odezwali się Żydzi, mówiąc do niego: Jaki znak okażesz nam na dowód, że ci to wolno czynić? Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję. Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować? ALE ON MÓWIŁ O ŚWIĄTYNI CIAŁA SWEGO." Ew. Jana 2, 15-21

Od tego momentu moi drodzy Bóg NIE MIESZKA już w świątyniach zbudowanych ręką ludzką - czyli nie istnieje już coś takiego jak wzniesiony budynek świątynia zbudowany przez człowieka, w którym mieszka Bóg -

"Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych, ANI TEŻ NIE SŁUŻY MU SIĘ RĘKAMI LUDZKIMI, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko." Dz.17, 24-25

Przeczytajcie jeszcze raz dokładnie powyższy werset z Dziejów Apostolskich, który przed chwilą zacytowaliśmy - "Ten, będąc Panem nieba i ziemi, NIE MIESZKA w świątyniach ręką zbudowanych, ANI TEŻ NIE SŁUŻY MU SIĘ RĘKAMI LUDZKIMI, jak gdyby czego potrzebował" - czy te słowa wam coś mówią? Mam tu oczywiście na myśli świątynię kościoła katolickiego i kapłanów codziennie (bezprawnie i wbrew Pismu!) sprawujących tam ofiary z Jezusa Chrystusa! Nie będę się na ten temat już więcej rozpisywać w związku z czym zachęcam was do przeczytania Listu do Hebrajczyków, a szczególnie 9 rozdziału, który wszystko w jasny i prosty sposób wyjaśnia.

Tak właśnie moi drodzy wygląda sprawa kapłaństwa - kapłaństwa biblijnego. Jak sami widzicie nie ma ono kompletnie NIC wspólnego z tym co proponuje nam rzymski katolicyzm pod postacią ich kapłanów i ofiar przez nich składanych na każdej mszy świętej. Jest to całkowite zwiedzenie i że tak kolokwialnie powiem - system religijny żywcem zerżnięty ze Starego Testamentu, który nie ma mocy zbawienia waszych dusz! Kiedyś słuchałem na internecie świadectwa jednego z byłych już księży katolickich gdzie opowiadał jak inny ksiądz, który zaczynał już coś podejrzewać, że w tym wszystkim jest coś nie tak powiedział do niego takie słowa - "to wszystko to jest Stary Testament musimy stąd uciekać." Na internecie dostępne jest wiele świadectw byłych już księży, które możecie sobie posłuchać. Słowo Boże poucza nas w tym temacie jednoznacznie:

Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący”  2 Kor. 6, 16-18


Zachęcam gorąco do przeczytania również mojego innego artykułu, który jest doskonałym uzupełnieniem tematu, z którego dowiecie się w jaki sposób Starotestamentowy system religijny został skopiowany i tym samym przeniesiony do Nowego Testamentu czyli naszych już czasów. Link poniżej:

https://ukonczycbieg.blogspot.com/2016/10/katolicyzm-zdemaskowany_10.html


Pozdrawiam w Chrystusie!


8 komentarzy:

  1. MYSLE ŻE, powinienes zastanowic sie nad swoim postpowaniem; dlaczego jeśli narodziłem sie na nowo mam jeszcze przyjmować chrzest w wodzie? Co mi grozi jeśli tego nie uczynię?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinieneś przyjąć chrzest ponieważ taka jest wola Boża odnośnie twojego życia. W Ewangelii Mateusza 7, 21 czytamy takie oto słowa - "Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto PEŁNI WOLĘ Ojca mojego, który jest w niebie." Wolą Ojca jest nasze narodzenie się na nowo i przyjęcie chrztu - "Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony." Mk. 16,16 Jeśli mienisz się uczniem Jezusa będziesz szukał w swoim życiu woli swojego Pana i ją wypełniał. Są oczywiście w Piśmie przykłady kiedy osoba, która nie otrzymała chrztu została zbawiona - jest to łotr na krzyżu. Nie miał on niestety takiej możliwości żeby się ochrzcić i nie było to konieczne w jego przypadku z tego powodu. Ty zaś nie jesteś w jego sytuacji i nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś się ochrzcił. Jeśli szukasz woli Boga w sowim życiu ochrzcisz się i nie będziesz z tego powodu robił sobie zbytnich problemów i zadawał pytań na które odpowiedź jest jasna i znajdziesz ją w Piśmie. Musisz szczerze sobie samemu odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie chcesz przyjąć chrztu i tym samym wypełnić woli Bożej w swoim życiu? Może być ku temu wiele powodów, a jednym z nich może być to, że nasłuchałeś się prawdopodobnie kłamliwych nauk fałszywych nauczycieli, którzy cię od tego odwodzą twierdząc, że nie jest ci to potrzebne. W takim wypadku ty sam musisz zdecydować kogo będziesz słuchał i czyją wolę będziesz wprowadzał w swoim życiu - ludzką czy Bożą. Jeśli jesteś uczniem Jezusa będziesz słuchał swojego nauczyciela i żył według jego woli. On sam dał ci przykład kiedy przyjął chrzest pomimo tego, że go nie potrzebował. Istnieją też inne powody dla których możesz nie chcieć przyjąć chrztu - może to być strach przed rodziną i boisz się im sprzeciwić itp. Jak to już wiele razy wspominałem - jeśli mienisz się uczniem Jezusa będziesz szukał i spełniał wolę swojego Pana bez względu na to co to będzie dla ciebie oznaczać. Jeśli bez względu na wszystko nadal będziesz twierdził, że nie potrzebujesz się ochrzcić to na sądzie ostatecznym na pytanie Boga dlaczego nie zostałeś ochrzczony odpowiesz - ja tego nie potrzebowałem. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Dodam jeszcze, że chrzest w wodzie jest według Pisma prośbą do Boga o dobre sumienie co czytamy w 1 Piot. 3, 19-21 "(19): W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu, (20): które niegdyś były nieposłuszne, gdy Bóg cierpliwie czekał za dni Noego, kiedy budowano arkę, w której tylko niewielu, to jest osiem dusz, ocalało przez wodę. (21): Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa..." Chrzest w wodzie można określić też jako dobry krok posłuszeństwa Chrystusowi. Kiedy przyjmujesz chrzest zanurzając się w wodzie to samo zanurzenie symbolizuje twoją śmierć (własnego, starego JA), a samo wynurzenie się z wody symbolizuje zmartwychwstanie i powstanie do nowego życia. Chrzest nie jest czymś zbytecznym i nie wartym uwagi, ale jest według Pisma czymś BARDZO WAŻNYM, czymś czego oczekuje od ciebie Bóg. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. A gdzie taki Chrzest można uzyskac?

      Usuń
    4. Znajdz jakiś najbliższy zbór i tam porozmawiaj z pastorem.Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Hmm przepraszam jak to bedzie sie wydawalo glupim pytaniem..ale zbor prawoslownych?

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam mialobyc Protestancki

    OdpowiedzUsuń