Mam dzisiaj dla was do obejrzenia dwa krótkie filmiki, które są ostrzeżeniem przed bardzo popularną dziś wśród wielu chrześcijan wspólnotą Bethel Church. Znanymi nazwiskami, które mają dziś posłuch wśród znacznej rzeszy wierzących, a które są mocno powiązane z tym niebezpiecznym ruchem są między innymi Bill Johnson i Randy Clark. Z tego co słyszałem ten drugi ostatnio gościł w Polsce i podejrzewam, że nie mała liczba chrześcijan pojechała słuchać tego człowieka. W drugim filmiku kobieta, która przedstawia swoje świadectwo tego jak była członkinią tego kościoła przytoczyła słowa Jezusa z Ewangelii Mateusza, które przedstawiają prawdziwy obraz dzisiejszego chrześcijaństwa i są jego doskonałym podsumowaniem -
"Lecz On im odpowiedział: Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza." Mt. 12,39
Jesteśmy świadkami kiedy zwykłe i proste chrześcijaństwo w Duchu Świętym przestało być atrakcyjne, a ludzie naładowani emocjami ciągną w kierunku czegoś co działa. Wszelkie znaki i cuda, nieważne kto by je czynił i pod jakim imieniem są dla nich jedynym wyznacznikiem prawdy. Analiza biblijna tego w czym biorą udział nie ma dla nich najmniejszego znaczenia. Biblia schodzi na drugi plan - tutaj coś się dzieje, a najważniejsze DZIAŁA! Ludzi, którzy próbują ich ostrzegać i pokazują im, że coś jest w tym wszystkim nie tak wyśmiewają, prześmiewczo nazywając "łowcami herezji" Od dłuższego czasu zacząłem myśleć i zastanawiać się nad ludźmi, którzy dopiero co nawracają się i wchodzą na drogę chrześcijaństwa, w jak wielkim niebezpieczeństwie się oni znajdują. Zwiedzenie i doktrynalny chaos jaki panuje w dzisiejszych kościołach jest porażający. Kilka dni temu rozmawiałem z jednym z moich braci w Jezusie i zadałem mu jedno pytanie - co sądzisz o zjawisku "upojenia w Duchu" on odpowiedział - "Wiesz... kiedy do mnie przychodzi Duch Święty to u mnie najczęściej objawia się to płaczem i pokutą" - jakże prawdziwe to słowa! Takiego działania Ducha Świętego życzę i wam w waszym życiu, nie takiego czegoś czego świadkami będziecie oglądając poniższe filmiki.
Pozdrawiam w Chrystusie!
Przykro mi, że piszesz to nie będąc nigdy w tym kościele, a oczerniając coś czego nie rozumiesz i nigdy nie doświadczyłeś.
OdpowiedzUsuńPłacz i pokuta mogą być pierwszym krokiem w stronę relacji z Bogiem, ale zareczam, że jest tego więcej, dlatego warto szukać... poza tym to co się dzieje tam jest jak najbardziej biblijne, przeczytaj o piedziesiatnicy
Jeżeli twierdzisz, że to co się tam dzieje jest z Boga to masz wielki problem kolego, a jest to problem na linii: TY - DUCH ŚWIĘTY. Coś prawdopodobnie nie działa w tej relacji skoro nie odczuwasz wewnętrznego ostrzeżenia przed tym co tam widzisz. Piszesz mi o płaczu i pokucie - zwracam więc te słowa z powrotem do ciebie bo to co napisałeś świadczy, że między tobą, a Bogiem dzieje się coś niedobrego skoro według ciebie to wszystko jest z Boga, a ty w tym nic złego nie widzisz. Twój brak właściwej reakcji na takie rzeczy powinieneś potraktować jako poważne ostrzeżenie.
UsuńKobieta na drugim filmiku, była członkini tego kościoła powiedziała pewne słowa i weź je sobie lepiej do serca - " jeżeli przyjmujesz te rzeczy to nie ma dla ciebie nadziei."
UsuńTutaj jeszcze mój wcześniejszy post o wspomnianej przez ciebie pięćdziesiątnicy - https://ukonczycbieg.blogspot.com/2017/11/tumaczenie-pisma-na-wasna-zgube-dzieje.html
Usuń