środa, 17 stycznia 2018

Czy dziecko Boże może mieć w sobie demona?

To pytanie nurtuje dzisiaj bardzo wielu chrześcijan, a zdania są podzielone. Na stronie "Chleb z nieba" znalazłem bardzo dobry artykuł, który w doskonały sposób rozwieje wasze wszelkie wątpliwości w tym temacie. Przeważnie jakieś dobre artykuły do przeczytania wrzucam zawsze do sekcji CZYTELNIA gdzie można je znaleźć, ale biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie bardzo niewielu z was tam zagląda postanowiłem opublikować ten link w formie kolejnego postu. Jakby nie patrzeć myślę, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego z nas i naprawdę powinniśmy zapoznać się z jej treścią.


"Nowy testament mówi, że w kościołach ewangelicznych są ludzie którzy działają jak prorok Bileam (4Moj 25:1-3; 31:16). Bileam do tego stopnia został opanowany rządzą bogactwa i świeckich zaszczytów, obiecanych mu przez pogańskiego króla Balaka, że wzięła ona górę nad tym co mówił do niego Bóg. Bileam zdradził Baalakowi, jak wciągnąć Izraelitów idących do ziemi obiecanej, na rytualne uczty na cześć Baala z doliny Peor, aby stali się nieczyści i nie mogli wejść do ziemi obiecanej. Przez to zdarzenie zginęły dwadzieścia cztery tysiące Izraelitów. Widzimy zatem, że jeżeli dziecko Boże, zaczyna angażować się w jakąkolwiek okultystyczną obrzędowość, opartą na wierze we własne marzenia, to można powiedzieć, że diabeł go już pochłonął, gdyż zaczyna on działać wg fundamentalnego założenia okultyzmu ''bądź wola moja''. W zborach głoszących fałszywe nauki, najczęstsze wezwanie brzmi ''otwórz się na nowe rzeczy od Pana''. - fragment z artykułu ze strony Chleb z nieba.

Artykuł pod linkiem -  https://www.chlebznieba.pl/index.php?id=380



Pozdrawiam w Chrystusie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz