sobota, 1 października 2016

„Tłumaczenie Pisma na własną zgubę” 2 List św. Piotra 3,16, czyli małżeństwo po rozwodzie.



„…jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.”

Ten werset Słowa Bożego pokazuje nam bardzo niebezpieczną rzecz, a mianowicie to, że można interpretować Pismo na własną zgubę. Oczywiście my jako chrześcijanie mamy wyrobione przekonania odnośnie różnych sytuacji przedstawionych w Piśmie Świętym jak np. picie alkoholu gdzie część wierzących twierdzi, że nie można pić, a druga część, że można. Oczywiście stanowisko w tej sprawie jak to mówi Pismo, każdy powinien zachować sam swoje przed Bogiem ponieważ nie jest to sprawa od której zależy nasze zbawienie.


Kwestia zgubnego tłumaczenia Pisma jest związana z bardziej poważnymi sprawami, których nie właściwa interpretacja sprowadza według Pisma śmierć i zgubę, a jednym z takich fragmentów jest np. tekst o nierozerwalności małżeństwa  Mt.19, 1-9.
Niestety w dzisiejszych czasach ilu wierzących tyle interpretacji tego zagadnienia. W tym temacie osobiście nie polecałbym odnosić się do tego fragmentu, który zachęca nas do zachowania swojego zdania przed Bogiem, ponieważ w tym przypadku nie ma miejsca na pomyłkę i niewłaściwa interpretacja tego tekstu Pisma może sprowadzić na czytającego śmierć jak to mówi powyższy fragment na podstawie, którego postanowiłem napisać ten krótki tekst.
Musimy jako wierzący zdawać sobie sprawę, że przy interpretacji tego kalibru wersetów czy zagadnień nie ma miejsca na pomyłkę czy na stwierdzenia typu „ja tak czuję, wydaje mi się, czy mam przekonanie” – jest to igranie ze śmiercią czy ci się to podoba czy nie i niewłaściwa interpretacja tego tekstu sprowadzi na ciebie śmierć.
Jeśli chodzi o temat cudzołóstwa i ponownych małżeństw można zauważyć w większości przypadków jak nie we wszystkich, jedną bardzo niepokojącą rzecz, a mianowicie to, że ze świecą w ręku szukać chrześcijan, którzy są w ponownym związku małżeńskim i z czystym sumieniem odpowiedzą, że do ponownego związku przekonało ich Słowo Boże. Smutna prawda jest taka, że usłyszymy z ich ust wszystko – „czytaliśmy dużo książek na ten temat, rozmawialiśmy z wieloma pobożnymi ludźmi, mamy głębokie przekonanie, itd.” ale jak to już wcześniej wspomniałem, nigdy nie usłyszysz, jak z czystym sumieniem powiedzą, że do tego kroku przekonało ich Słowo Boże. Niestety Pismo nigdy nikogo nie przekona do powtórnego małżeństwa po rozwodzie ponieważ Pismo nie przekonuje do grzechu.
Jedna z podstawowych niepisanych zasad zdrowego chrześcijaństwa brzmi – „jeśli chcesz szybko i skutecznie odejść od Boga, zacznij słuchać swojego ciała.”  Wiele chrześcijańskich małżeństw żyjących w cudzołożnych związkach usprawiedliwia swój grzech w swoich oczach i innych pokazując jaka miedzy nimi panuje wielka miłość, dobro i zrozumienie – tak jakby to było jedynym czynnikiem, który jest wystarczającym pretekstem do zaakceptowania przez Boga tego stanu rzeczy. Niestety tak nie jest. Jest wiele pogańskich i niewierzących małżeństw żyjących w cudzołóstwie, u których panuje taka sama wielka miłość i zrozumienie i my chrześcijanie nie jesteśmy wyjątkiem.
Słowo Boże w 1 Liście do Tesaloniczan 5,22 zachęca nas aby unikać wszystkiego co ma choćby pozór zła i w innym fragmencie –  „Kto postępuje nienagannie, postępuje bezpiecznie; kto zaś chodzi krętymi drogami, będzie szybko ujawniony” Biblia Warszawska, Przyp. 10,9
Niestety w dzisiejszych czasach kościół zaczął opanowywać śmiertelny humanizm gdzie własne JA i spełnianie grzesznych pragnień swojego ciała zajęło miejsce  cierpienia i noszenia krzyża. Niestety taki jest coraz bardziej popularny obraz współczesnego chrześcijaństwa.

Wielu znajdzie się takich, którzy ze mną się nie zgodzą i powiedzą –„ mylisz się”.

Moja odpowiedź wtedy zabrzmi:  Jeśli ja się mylę, nie poniosę z tego powodu żadnych konsekwencji przed Bożym obliczem, ale jeśli mylisz się ty  - stracisz głowę! Taka jest między nami różnica, więc zastanów się drogi bracie i siostro czy warto ryzykować.


Słowo Boże nawołuje – zawróćcie ze swojej błędnej drogi póki macie jeszcze czas!

1 komentarz:

  1. Czyli jakie sprawy można przydzielić do pierwszorzędnych - żywotnych, a jakie do dalszych- własnych opinii? Jakaś lista pomogłaby wielu początkującym. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń