„…jak również we
wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne
sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo
jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.”
Ten werset Słowa
Bożego pokazuje nam bardzo niebezpieczną rzecz, a mianowicie to, że można
interpretować Pismo na własną zgubę. Oczywiście my jako chrześcijanie mamy
wyrobione przekonania odnośnie różnych sytuacji przedstawionych w Piśmie
Świętym jak np. picie alkoholu gdzie część wierzących twierdzi, że nie można
pić, a druga część, że można. Oczywiście stanowisko w tej sprawie jak to mówi
Pismo, każdy powinien zachować sam swoje przed Bogiem ponieważ nie jest to
sprawa od której zależy nasze zbawienie.
Kwestia zgubnego
tłumaczenia Pisma jest związana z bardziej poważnymi sprawami, których nie
właściwa interpretacja sprowadza według Pisma śmierć i zgubę, a jednym z takich
fragmentów jest np. tekst o nierozerwalności małżeństwa Mt.19, 1-9.
Niestety w
dzisiejszych czasach ilu wierzących tyle interpretacji tego zagadnienia. W tym
temacie osobiście nie polecałbym odnosić się do tego fragmentu, który zachęca
nas do zachowania swojego zdania przed Bogiem, ponieważ w tym przypadku nie ma
miejsca na pomyłkę i niewłaściwa interpretacja tego tekstu Pisma może
sprowadzić na czytającego śmierć jak to mówi powyższy fragment na podstawie,
którego postanowiłem napisać ten krótki tekst.
Musimy jako wierzący
zdawać sobie sprawę, że przy interpretacji tego kalibru wersetów czy zagadnień
nie ma miejsca na pomyłkę czy na stwierdzenia typu „ja tak czuję, wydaje mi
się, czy mam przekonanie” – jest to igranie ze śmiercią czy ci się to podoba
czy nie i niewłaściwa interpretacja tego tekstu sprowadzi na ciebie śmierć.
Jeśli chodzi o temat
cudzołóstwa i ponownych małżeństw można zauważyć w większości przypadków jak
nie we wszystkich, jedną bardzo niepokojącą rzecz, a mianowicie to, że ze
świecą w ręku szukać chrześcijan, którzy są w ponownym związku małżeńskim i z
czystym sumieniem odpowiedzą, że do ponownego związku przekonało ich Słowo
Boże. Smutna prawda jest taka, że usłyszymy z ich ust wszystko – „czytaliśmy
dużo książek na ten temat, rozmawialiśmy z wieloma pobożnymi ludźmi, mamy
głębokie przekonanie, itd.” ale jak to już wcześniej wspomniałem, nigdy nie
usłyszysz, jak z czystym sumieniem powiedzą, że do tego kroku przekonało ich
Słowo Boże. Niestety Pismo nigdy nikogo nie przekona do powtórnego małżeństwa po
rozwodzie ponieważ Pismo nie przekonuje do grzechu.
Jedna z podstawowych
niepisanych zasad zdrowego chrześcijaństwa brzmi – „jeśli chcesz szybko i
skutecznie odejść od Boga, zacznij słuchać swojego ciała.” Wiele chrześcijańskich małżeństw żyjących w
cudzołożnych związkach usprawiedliwia swój grzech w swoich oczach i innych
pokazując jaka miedzy nimi panuje wielka miłość, dobro i zrozumienie – tak
jakby to było jedynym czynnikiem, który jest wystarczającym pretekstem do
zaakceptowania przez Boga tego stanu rzeczy. Niestety tak nie jest. Jest wiele
pogańskich i niewierzących małżeństw żyjących w cudzołóstwie, u których panuje
taka sama wielka miłość i zrozumienie i my chrześcijanie nie jesteśmy
wyjątkiem.
Słowo Boże w 1
Liście do Tesaloniczan 5,22 zachęca nas aby unikać wszystkiego co ma choćby
pozór zła i w innym fragmencie – „Kto
postępuje nienagannie, postępuje bezpiecznie; kto zaś chodzi krętymi drogami,
będzie szybko ujawniony” Biblia Warszawska, Przyp. 10,9
Niestety w
dzisiejszych czasach kościół zaczął opanowywać śmiertelny humanizm gdzie własne
JA i spełnianie grzesznych pragnień swojego ciała zajęło miejsce cierpienia i noszenia krzyża. Niestety taki
jest coraz bardziej popularny obraz współczesnego chrześcijaństwa.
Wielu znajdzie się
takich, którzy ze mną się nie zgodzą i powiedzą –„ mylisz się”.
Moja odpowiedź wtedy
zabrzmi: Jeśli ja się mylę, nie poniosę
z tego powodu żadnych konsekwencji przed Bożym obliczem, ale jeśli mylisz się
ty - stracisz głowę! Taka jest między
nami różnica, więc zastanów się drogi bracie i siostro czy warto ryzykować.
Słowo Boże nawołuje
– zawróćcie ze swojej błędnej drogi póki macie jeszcze czas!
Czyli jakie sprawy można przydzielić do pierwszorzędnych - żywotnych, a jakie do dalszych- własnych opinii? Jakaś lista pomogłaby wielu początkującym. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń